Już za chwilę (27. kwietnia) będziemy obchodzili 10. rocznicę kanonizacji św. Jana Pawła II, postaci w naszych dziejach arcyważnej, niezwykłej i wyjątkowej, co by nie rzec, której wszak felietonowo w prosty sposób, merytorycznie i funkcjonalnie opisać niepodobna. Toteż w odpowiednim momencie odeślę Państwa do okolicznościowej publikacji autorstwa Jolanty Sosnowskiej zatytułowanej jednoznacznie dość: „Święty Prorok”*
Natomiast tytułem odświętnego (sic!) przypomnienia chcę zwrócić uwagę na całość owego papieskiego nauczania zawartego w encyklikach, adhortacjach, homiliach i przemówieniach, z którego wyłania się i dogłębna wiedza, i intelektualna przenikliwość, głęboka wiara, roztropne zaangażowanie w światową politykę (tak, tak!), ale nade wszystko miłość do Boga, ludzi i Ojczyzny! A tytułowy cytat, acz urwany w momencie bodaj najważniejszym („Historia uczy, iż demokracja bez wartości łatwo przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm….”)pochodzi z fundamentalnej na ten dla nas szczególny czas początków III RP, encykliki Jana Pawła II, czyli „Centesimus annus” opublikowanej 1 maja (!) 1991 roku, zawierającej m. in. ustrojowe, społeczne i etyczne zasady demokratycznego państwa prawa, opartego na cywilizacyjnym fundamencie.
Natomiast wspomniana wcześniej Jolanta Sosnowska pisze o JP II: „Widzimy tu Proroka w rozumieniu biblijnym, który miłuje Boga bezwarunkowo; osobę powołaną do głoszenia Jego Słowa. Charyzmatycznego przywódcę, który wiedzie lud Boży niczym Mojżesz, dokonuje przenikliwej oceny przeszłości i teraźniejszości, by na tej podstawie wypowiadać się o przyszłości. Dawał rady i przestrogi, ostrzegając m. in. przed nadejściem ostatecznej konfrontacji między Kościołem i anty-Kościołem. Wiele z tego, co głosił i przed czym z troską przestrzegał, realizuje się na naszych oczach, bo jakże wielu nie poszło za jego głosem.”*
Na koniec zatem pytanie, nieodświętne zgoła, acz istotne nad wyraz. Jak to możliwe, że ten gigantyczny i wartościowy przekaz lub też dorobek jak kto woli, zwany nauczaniem JPII i ten niezwykły Autorytet udało się w tak krótkim czasie w odbiorze społecznym w dużej mierze „wziąć w nawias”, dzięki manipulacjom i sofistycznym chwytom grupki dziennikarskich chuliganów? Fakt, że wspieranych namiętnie przez główny medialny nurt z dominującym obcym kapitałem (ewenement wśród państw tzw. cywilizowanego świata). Dziś więc, kiedy z niejakim przerażeniem obserwujemy demokratycznie (sic!) wybraną ojkofobię i idiokrację, ale też chrystofobię, genderyzm i klimatyzm, które z wolna, dzięki semantycznej „rewolucji” definiują np. patriotyzm jako faszyzm, wiarę jako zabobon, a konserwatyzm jako wstecznictwo, warto i trzeba stawiać nieodświętne pytania!
*Jolanta Sosnowska, „Święty Prorok. Karol Wojtyła _ Jan Paweł II”, Wydawnictwo Biały Kruk, Kraków 2024 r