Każdy dzień przynosi nowe informacje o paraliżu systemu ochrony zdrowia w Polsce. Rządzącym sytuacja wymyka się spod kontroli, jak domek z kart. Kiedy była jeszcze w opozycji, posłanka KO Izabela Leszczyna zapewniała, że jeśli PO przejmie władzę, problemy Polaków znikną „jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.” Dziś wielu chciałoby mieć taką różdżkę, by sprawić, żeby to właśnie ona zniknęła ze stanowiska ministra zdrowia.
Problemy z dostępem do służby zdrowia nie są już odosobnionymi przypadkami – dotyczą aż jedenastu województw. – To będzie się pogłębiać, ponieważ dopiero rozpoczął się czwarty kwartał, a szpitale nie otrzymały jeszcze zapłaty za nadwykonania za trzeci, drugi, a w niektórych przypadkach nawet za pierwszy kwartał – powiedziała w rozmowie z red. Łukaszem Jankowskim z Telewizji Republika była minister i europosłanka Elżbieta Rafalska. – Brakuje 5 miliardów złotych, a Narodowy Fundusz Zdrowia wyraźnie o tym mówi – stwierdziła
Rafalska zaznaczyła, że ograniczane są nielimitowane usługi medyczne oraz programy zdrowotne. – Wizyty są już przekładane na przyszły rok, co wydłuża czas oczekiwania na leczenie. To jest dramat – stwierdziła. Dodała, że opinia publiczna może nie mieć pełnej wiedzy na temat faktycznej sytuacji w ochronie zdrowia. – Możemy nie znać rzeczywistego stanu szpitali powiatowych, ponieważ ich organem założycielskim są powiaty, a starostowie często reprezentują dziś opcję rządzącą. Może to prowadzić do próby ukrywania problemów z kolejkami i ograniczeniem przyjęć, zwłaszcza że lekarze odchodzą – podkreśliła.
Była minister rodziny, pracy i polityki społecznej podsumowała dziesięć miesięcy rządów „koalicji 13 grudnia” w obszarze ochrony zdrowia. – Wśród stu wyborczych obietnic jednym z kluczowych punktów była ochrona zdrowia. Dzisiaj mówimy „sprawdzam.” Okazało się, że były to puste słowa i kolejne kłamstwo, a 10 miesięcy rządów pani minister Leszczyny nie przyniosło żadnych zmian systemowych ani finansowych, bo wpływy do NFZ są niższe, niż zakładano – podsumowała Rafalska.
Dziennikarz prowadzący rozmowę zwrócił uwagę, że problemy finansowe dotyczą nie tylko NFZ, na co wskazują również mniejsze wpływy z podatków VAT i CIT. – Za każdym razem, gdy Platforma Obywatelska dochodzi do władzy, pojawiają się kryzysy – odpowiedziała polityk.