KRYSTIAN KAMIŃSKI – Polska ambasadorem Ukrainy: Gdy strategiczne wizyty mają przynieść korzyści innym

Krystian KAMIŃSKI

W zeszłym tygodniu do Polski przybył premier Indii Narendra Modi. Była to bardzo ważna wizyta, która mogła przynieść Polsce wiele korzyści, gdyby u władzy byli politycy stawiający interes naszego kraju na pierwszym miejscu.

 Oddajmy głos posłance KO Kindze Gajewskiej: “Dziękujemy za wizytę Premiera Indii. Oby nadała ona nowy impuls do współpracy i odbudowy Ukrainy”. Jak widać, przedstawiciele opozycji bardziej dbają o interes innego państwa. Najgorsze jest to, że gdyby znali podstawowe fakty polityki międzynarodowej, wiedzieliby, jak absurdalne jest to, co piszą. Spójrzmy na więzi łączące Indie i Rosję.

Rosja stała się głównym dostawcą ropy dla Indii jeszcze w 2022 roku. Nowe dane wskazują, że jej pozycja jest nadal dominująca. W czerwcu tego roku dostawy rosyjskiej ropy do Indii wyniosły średnio 2,1 mln baryłek dziennie, co jest najwyższym poziomem od czerwca 2023 roku. Daje to Rosji 45% udziału w indyjskim rynku ropy – więcej niż łączny udział pięciu czołowych arabskich eksporterów.

Rekordowy udział Rosji następuje pomimo spadku średnich cen sprzedaży o około 6 dolarów za baryłkę w porównaniu z rokiem poprzednim. W pierwszym półroczu tego roku udział Rosji w indyjskim rynku ropy wyniósł około 37%, w porównaniu z 40% w analogicznym okresie roku poprzedniego. W lipcu Rosja odzyskała 44% rynku, a Indie wyprzedziły Chiny (1,76 mln baryłek dziennie w lipcu) jako największy importer rosyjskiej ropy na świecie.

Indie kontynuują zyskiwanie jako globalne centrum mieszania i rafinacji rosyjskiej ropy, eksportując produkty na cały świat, w tym do państw zachodnich. Zachód toleruje ten handel, obawiając się wzrostu cen ropy przy bardziej restrykcyjnym stosowaniu sankcji. Jednak ta współpraca ma też drugie dno – przyczynia się do osłabienia roli dolara jako globalnej waluty rozliczeniowej, ponieważ transakcje odbywają się głównie w rupiach indyjskich, stymulując lokalną gospodarkę i wzmacniając rosyjskie wpływy na miejscu.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *