Zaczęło się od „moherowych beretów”, określenia wymyślonego przez Donalda Tuska fuhrera „uśmiechniętej” Polski. Potem była pisowska szarańcza, a obecnie ekipa 13 grudnia nadal straszy Polaków kaczyzmem i pisowską dyktaturą, jednocześnie pałując protestujących wobec Zielonego Armagedonu rolników. Nienawiść do swoich przeciwników politycznych doskonale pokazują sejmowe komisje śledcze. Prowadzona od lat kampania nienawiści, o którą pomawia się PiS, daje owoce. Owocami zrodzonymi z tej nienawiści są postawa wyborców i ich deklaracje. I właśnie one stały się przedmiotem badań naukowców z PAN. W internecie dostępny jest raport z badań, który koniecznie należy przeczytać. W poprzednim tekście „Polacy w badaniu PAN” omawiałem pierwszą cześć raportu. Pora zatem na kontynuację.
Zatem „dehumanizacja”. Badacze użyli metody obrazkowej, aby „zmierzyć” jak bardzo ankietowani pozbawiają cech ludzkich innych ludzi. Skala zaczyna się od konturu postaci człowieka (1) a kończy konturem szympansa (9). Ogólna konkluzja z tych badań jest następująca, cytuję:
„W okresie przedwyborczym najniższy poziom dehumanizowania innych Polaków widoczny był wśród wyborców PiS. Tuż po wyborach poziom dehumanizowania Polaków przez wyborców PiS istotnie się zwiększył, wciąż jednak pozostając niższym niż u wyborców pozostałych partii.” Konkretnie poziom dehumanizacji Polaków przed wyborami wśród wyborców był następujący: wyborcy ZP (PiS) – 1,77, KO (PO)-2,57, Lewicy-2,66, 3Drogi – 2,94 i Konfederacji – 2,58. Po wyborach nieco się to zmieniło. Dla porównania zbadano stosunek badanych do emigrantów z Afryki i Azji. Przed wyborami poziom dehumanizacji wśród wyborców kształtował się następująco: ZP – 4,8; KO – 3,4; Lewica 3,12; 3Droga 3,8 i Konfederacja 5,15. Po wyborach, kiedy frustracja opadła, również poziom dehumanizacji zmalał.
To badanie ogóle, a jak wygląda ten stosunek w odniesieniu do konkretnych wyborców. Dehumanizowanie zwolenników wyborców ZP przez wyborców innych ugrupowań to: KO – 5,93; Lewica-5,38; 3Droga- 5,13 i Konfederacja 5,6. Z drugiej zaś strony dehumanizowanie zwolenników KO przez zwolenników innych partii jest następujące: ZP – 4,68; Lewica-2,21; 3Droga-3,06 i Konfederacja – 5,6. Po wyborach zmiany świadczą o spadającej lub rosnącej frustracji. Zatem dehumanizowanie zwolenników KO przez zwolenników ZP wynosi 4,68, zaś odwrotnie to 5,93, przy dehumanizacji tej grupy wyborców emigrantów z Afryki i Azji na poziomie 3,4. Jeszcze raz stopień dehumanizacji wyborców ZP przez zwolenników KO to 5,93, gdy do emigrantów z Afryki i Azji to 3,4. Taki jest poziom zacietrzewienia wyborców KO. Analogiczna relacja dehumanizowania przez zwolenników ZP zwolenników KO, to 4,68 przy dehumanizowaniu emigrantów – 4,8.
Te dosyć żenujące postawy jakie zostały ujawnione w badaniu jasno pokazują, nieżalenie od poziomu patologii w postawach Polaków wobec swoich przeciwników politycznych i emigrantów, że skłonność do dehumanizowania Polaków mają raczej zwolennicy koalicji 13 grudnia, jak zwolennicy ZP. Co dowodzi głębokiego podziału Polaków na dwa plemiona, w którym niestety zwolennicy Konfederacji w poziomie dehumanizowania ludzi o odmiennych poglądach lub rasie negatywnie wyróżniają się. Poziom dehumanizacji powyżej 5 w trzech badanych obszarach, ujawnia, że zwolennicy tego ugrupowania traktują, tych kogo nie akceptują, bardziej jak zwierzęta (5,6; 5,6; 5,15 w skali od 1 do 9).
Konkludując wyniki badań w części „Dehumanizacja” należy dostrzec szkodliwy wpływ inżynierii społecznej jaką uprawiają zagraniczne media w Polsce niszczące jedność społeczeństwa. Nie bez znaczenia jest też w tym szkodzeniu społeczeństwu postawa polityków, którzy zamiast łagodzić społeczne emocje, nakręcają je i żywią się nimi.
Która strona sceny politycznej w tym nakręcaniu społecznych emocji nadaje ton, badania aż nadto ujawniają. Tym niemniej jednak warto zauważyć, że wzajemna nienawiść skutecznie zaszczepiona społeczeństwu przez rozmaite agentury wpływu, determinuje partyjne narracje. I zarówno jedna jak i druga strona politycznej sceny są zakładnikami społecznych emocji. A te świadczą o tym, że społeczeństwo polskie jest chore. Chore na nienawiść. Do siebie i Polski.
CDN