Każdy głos przeciwko Trumpowi jest dziś głosem przeciwko wolnemu światu, przeciwko wolności i przeciwko pokojowi. Trzeba uważnie słuchać, kto występuje w chórze przeciwko powrotowi do Białego Domu Donalda Trumpa. Jest to dość duża grupa o zaskakującym na pierwszy rzut oka składzie. Znajdziemy tam głosy m.in. Bidena, von der Leyen, Xi Jinpinga i… Putina, który 14 lutego 2024, w wywiadzie dla korespondenta rosyjskiej telewizji państwowej powiedział, że „Rosja wolałaby, aby prezydent Joe Biden wygrał drugą kadencję”. Jak podkreślił Putin w uzasadnieniu „Biden jest bardziej doświadczony, bardziej przewidywalny, to polityk starej formacji”. Dla narodów miłujących wolność, dla ludzi pragnących żyć w pokoju, lepszej rekomendacji dla Trumpa nie znajdziemy. Nawet Rosja Go nie chce. Dlaczego?
Kiedy Donald Trump kończył swoją kadencję świat stawał się coraz bardziej uporządkowany. Stany Zjednoczone rozpędzały gospodarkę po latach marazmu niesionego przez komunistyczne pomysły Obamy. Nie tylko w polityce wewnętrznej biznesowe podejście Trumpa, zrywające z politycznymi konwenansami, przynosiło wymierne owoce. Rosja siedziała cicho, Chiny martwiły się czy nieprzewidywalny Trump nie uderzy w ich gospodarkę, koreański młodzian z północy unosił się pod chmury po komplementach od Prezydenta USA, a na Bliskim Wschodzie podpisywane za Jego sprawą historyczne porozumienia między Izraelem, a państwami arabskimi niosły przez Świat woń trwałego pokoju.
Piękne i nawet prawdziwe, ale przeciwnicy Trumpa postanowili pogrzebać jego wizję świata bez względu na koszty. Zapłaciliśmy pandemią, a kiedy udało się wybory w USA „ustalić” dopłacamy wojną w Europie i na Bliskim Wschodzie. W płatnościach wisi jeszcze wojna Wenezueli z Gujaną i Chin z Tajwanem. USA i UE nie radzą sobie z powodzią imigrantów, a morskie przewozy kontenerowe płyną dookoła Afryki, bo na Morzu Czerwonym statki atakowane są przez członków jemeńskiego Ruchu Huti. Świat pogrąża się w chaosie.
Jedynym antidotum na światowy chaos pozostaje charyzmatyczny przywódca. Mamy takiego i może on uratować nas przed złem, którego nie wszyscy do końca jesteśmy świadomi, a które może za chwilę nadejść. Lecz czy nie zawahamy się Go użyć to Make the World Great Again?