Trump nie bierze jeńców

Donald Trump nie nadstawi drugiego policzka. Wręcz przeciwnie. Pokazuje to jeden z ostatnich wpisów umieszczonych przez jego córkę Ivankę Trump na platformie X.

Poinformowała ona o inicjatywie republikańskiego kongresmena Jima Jordana, aby przeprowadzić w Izbie Reprezentantów dochodzenie w sprawie tego, co robiła ekipa Demokratów (ale też kolaborujący z nią republikanie – zdrajcy) po tzw. szturmie na Kapitol 6 stycznia 2021 roku. Amerykański parlamentarzysta zaproponował, aby w izbie niższej Kongresu USA powstała specjalna komisja śledcza. Przed jej oblicze należy wezwać Nancy Pelosi czyli byłą przewodniczącą Izby Reprezentantów (2007-2011, 2019-2023 ,skądinąd pierwsza kobieta -“marszałek” amerykańskiego “Sejmu”) ), ale także kongresmena Partii Republikańskiej Adama Kinzingera, który po zakończeniu kariery politycznej został głównym komentatorem CNN, co jak na polityka prawicowego byłoby sensacją. Byłoby – gdyby nie fakt, że ten republikański reprezentant stanu Illinois (przez 12 lat) był jednym z dziesięciu zdrajców, którzy zagłosowali za impeachmentem wobec „swojego” prezydenta Donalda Trumpa. Ba, został on nawet wybrany do specjalnej komisji śledczej, która zajmowała się sprawą “ataku na Kapitol”.

Przed zaproponowaną przez kongresmena Jima Jordana komisję śledczą ma być wezwany członek Izby Reprezentantów z Partii Demokratycznej Adam Schiff, który od 22 lat reprezentuje w Kongresie USA Kalifornię i również był jednym z najbardziej zaciekłych wrogów Trumpa.
Kolejny polityk, który ma stawić się przed nową komisję śledczą – jeśli oczywiście powoła ja amerykański Kongres ( w obu izbach większość mają Republikanie, a więc de facto jest to polityczna decyzja samego Donalda J. Trumpa) ma być Liz Cheney. To córka Dicka Cheney , byłego republikańskiego (!) wiceprezydenta USA za czasów Georga Walkera Busha Jr. , a wcześniej sekretarza obrony w gabinecie prezydenta Georga Busha (seniora). Pani Cheney. to też dla Trumpa zdrajczyni: była wobec niego w zdecydowanej opozycji, w tym także jako formalnie trzecia osoba w hierarchii Republikanów w Izbie Reprezentantów w latach 2019-2021.

Jak widać 47 w dziejach Stanów Zjednoczonych Ameryki prezydent nie uznaje „grubej kreski”. Zresztą niektóre jego nominacje do nowego gabinetu, zwłaszcza w obszarze bezpieczeństwa i służb, wyraźnie wskazują, że będzie chciał wystawić rachunek politykom zarówno Partii Demokratycznej, jak też swoim przeciwnikom ( zdrajcom) w Partii Republikańskiej, którzy w ostatnich blisko 48 miesiącach – tyle trwa kadencja J.R.Bidena stali za politycznym, medialnym i prokuratorsko-sądowym polowaniem na jego osobę.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *