Trzeba dać świadectwo

To, co się dzieje za sprawą rządów koalicji 13 grudnia przekracza coraz bardziej wyobrażenia, że to może się naprawdę dziać w kraju mającym demokratyczny ustrój i takoż wybrane władze. Mandat do pełnienia funkcji publicznych nie daje przyzwolenia na to, by w biały dzień czy pod osłoną nocy robić wszystko, co się chce.

-Ogromne wojska, bitne generały, Policje tajne, widne i dwupłciowe Przeciwko komuż tak się pojednały? — Przeciwko kilku myślom, co nie nowe! – pisał C.K. Norwid.

-Sąd zarządził przymusowe dokarmianie. To dosyć drastyczny zabieg. Zostałem wyprowadzony z celi, przywiązano mnie pasami i próbowano wprowadzić sondę przez nos. (…) Mam krzywą przegrodę nosową i próbowano mi wprowadzić tę sondę. To bolesne. W końcu wprowadzono przewód do przełyku – mówił Mariusz Kamiński w telewizji „Republika”.

Działo się to w obecności jakiegoś lekarza i sędziego. A wiadomo już było wtedy, że posłowie lada godziny wyjdą na wolność. Czyżby chodziło o to, by pokazać choćby jednemu z nich, że władzy stawiać się nie można? Upiorne i barbarzyńskie to było zachowanie. Jak widać reżim Tuska, bo tak chyba trzeba po ostatnich wydarzeniach o tym rządzie mówić, nie zamierza cofnąć się o krok.

Nawet przed komisją sejmową ds. wyborów kopertowych dzieją się skandaliczne rzeczy. Przesłuchiwanym i opozycyjnym posłom przewodniczący Joński bez przerwy odbiera głos, wyłączając mikrofon, arogancko poucza i wydaje arbitralne decyzje, np. nie pozwalając posłowi Sasinowi na swobodną wypowiedź. Dlaczego? Nie, bo nie, i tyle. Takie mam prawo i tyle, nie będę się tłumaczył– mówi Joński.

Każdy niemal dzień przynosi zdarzenia, przy których oskarżenia o brak praworządności rządu PiS są niczym. Wyliczmy te bezprawne działania: siłowy najazd na media, wyłączenie sygnału TVP, niehonorowanie statutowych gremiów – KRRiT, Rady Mediów Narodowych, bezprawne próby wpisów do KRS, likwidatorzy w radiach regionalnych i telewizjach, najazd na Pałac Prezydencki, aresztowanie i uwięzienie posłów, a wcześniej odebranie im immunitetów i wygaszenie mandatów przez marszałka Hołownię, niehonorowanie orzeczeń Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, wybieranie  sądów przychylnych dla władzy, bezprawne odwołanie prokuratora krajowego i powołanie nieistniejącego w prawie pełniącego obowiązki.

To zaledwie początek, bo już Tusk zapowiada, że będą kolejne etapy. Można się spodziewać tego samego pójścia na skróty, jeśli chodzi o ambasadorów, funkcjonowania IPN, lokalnych mediów i właściwie wszystkich instytucji państwowych.

A jeszcze dodam całkowicie niezrozumiałą w kontekście choćby trwającej wojny, decyzję o wycofaniu skargi wobec Rosji. Było w niej m.in. żądanie zwrócenia wraku samolotu z katastrofy smoleńskiej. Czy tylko dlatego, że podpisał się tam minister Macierewicz? 

Łamanie prawa idzie w parze z próbą łamania moralnych kręgosłupów. Kto dzisiaj ulegnie, będzie zbierał zatrute owoce, kto się temu oprze, być może znajdzie się znowu na śmietniku historii. Znowu aktualne są słowa Zbigniewa Herberta: -idź wyprostowany wśród tych co na kolanach/wśród odwróconych plecami i obalonych w proch/ocalałeś nie po to aby żyć/masz mało czasu trzeba dać świadectwo.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *